Carino
|
 |
« Odpowiedz #60 : Listopad 14, 2012, 20:06:24 » |
|
(Kat) Wbieg³am po Carino lecz kiedy dotar³am do jego boksu go tam nie by³o. Rozej¿a³am siê i wtedy dach od stajni kompletnie siê zawali³. Zd¹¿y³am uskoczyÌ do jednego z boksów. Zosta³am uwiêziona przez p³on¹ce belki i deski. Dym by³ wszêdzie ledwo da³o siê oddychaÌ. Nagle jedna z belek spad³a mi na nogê. By³a zbyt ciê¿ka i nie mog³a jej odsun¹Ì.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
 |
« Odpowiedz #61 : Listopad 14, 2012, 20:08:30 » |
|
By³em przerazony, i wtedy us³ysza³em cichy krzyk Kat. Zaczê³am wierzgaÌ w koùcu uwolni³em siê i ruszy³em w jej kierunku. Nie mog³em dp niej doj¹œ poniewa¿ zawalony dach mi to uniemo¿liwiaj¹c. Zacz¹³em r¿eÌ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
 |
« Odpowiedz #62 : Listopad 14, 2012, 20:09:57 » |
|
"GÂłupia dziewczyna!" - zarÂżaÂłam wÂściekle, choĂŚ w istocie byÂłam przeraÂżona i baÂłam siĂŞ o Kat. Vanessa zÂłapaÂła Carino i zÂła odciÂągnĂŞÂła go i przywiÂązaÂła z powrotem, tym razem mocniej. Nie miaÂł prawa siĂŞ wyrwaĂŚ. Jacob zaÂś zadziaÂłaÂł bÂłyskawicznie. WspĂłlnymi siÂłami, razem z Ness, uwolnili Kat i wyciÂągnĂŞli jÂą z boksu. Po chwili nadjechaÂła straÂż i zajĂŞÂła siĂŞ ugaszaniem poÂżaru. - Nic ci nie jest? - zapytaÂła troskliwie Nessie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #63 : Listopad 14, 2012, 20:11:46 » |
|
-Kat, co siĂŞ staÂło?!-spytaÂła Ellie z przeraÂżeniem i troskÂą
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2012, 20:13:56 wysłane przez Tiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
 |
« Odpowiedz #64 : Listopad 14, 2012, 20:14:05 » |
|
PÂżeraÂżony rÂżaÂłem.: -Nie tylko noga strasznie mnie boli-powiedziaÂła caÂła czerwona od ciepÂła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #65 : Listopad 14, 2012, 20:15:28 » |
|
-Nie wygl¹da to dobrze. Mo¿e powinnyœmy zawieŸÌ j¹ gdzieœ do szpitala. Kat przecie¿ te¿ przyczyni³a siê do ratowania stajni i koni-zwróci³a siê do Nessie
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2012, 20:19:01 wysłane przez Furia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
 |
« Odpowiedz #66 : Listopad 14, 2012, 20:17:18 » |
|
... ____________ Sory ale muszĂŞ leciec pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #67 : Listopad 14, 2012, 20:17:58 » |
|
...
Spoko, pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
 |
« Odpowiedz #68 : Listopad 14, 2012, 20:18:15 » |
|
StraÂż poÂżarna przywiozÂła ze sobÂą rĂłwnieÂż weterynarza i lekarza. Jeden ze straÂżakĂłw podszedÂł do nas. - ÂŻadne zwierze nie ucierpiaÂło. Za to KatarinĂŞ musi ktoÂś obejrzeĂŚ. - zdaÂła raport Vanessa. MĂŞÂżczyzna pokiwaÂł gÂłowÂą i po chwili powrĂłciÂł w towarzystwie lekarza. Ten bez wytchnienia zabraÂł siĂŞ do opatrywania rany Kat. ZarÂżaÂłam gÂłoÂśno, przypominajÂąc o swojej obecnoÂści. Ness pogÂładziÂła mnie po Âłbie. StraÂż ugasiÂła poÂżar. - Nie stworzyÂł zbyt wielu zniszczeĂą, Ramona juÂż zadzwoniÂła po budowniczych, odpowiedzialnych za boksy. Powinni naprawiĂŚ to w kilka minut. - mruczaÂła Vanessa. - Ciekawa jestem tylko jak to siĂŞ staÂło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #69 : Listopad 14, 2012, 20:21:47 » |
|
El patrzy³a ze smutkiem na stajniê. Z piêknej stajni zosta³ tak w³aœciwie z³om. Podesz³a do mnie i pog³aska³a mnie po pysku. -Patrz na to. Straszne.-mruknê³a cicho, a g³oœno powiedzia³a do Nessie-Jak tylko potrzebna bêdzie pomoc jestem chêtna. Pomogê w ka¿dy mo¿liwy sposób. Ale jedno mnie ciekawi. Dlaczego wybuchn¹³ po¿ar?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
 |
« Odpowiedz #70 : Listopad 14, 2012, 20:23:49 » |
|
Stra¿ak wci¹¿ przys³uchuj¹cy siê naszej rozmowie odpowiedzia³ bez wytchnienia. - Ktoœ by³ za stajni¹. Ustawione piêtrowo by³y tam trzy belki s³omy. Mê¿czyzna (tak ustaliliœmy na podstawie dowodów) pola³ s³omê benzyn¹ i podpali³... - ostatnie s³owa wrêcz wysycza³ z siebie. Ness prychnê³a z³a i powiedzia³a: - Dziêkujê. - po czym zwróci³a siê do Ellie. - Nie jest tak Ÿle. Budowniczy ju¿ jad¹... Uwin¹ siê z tym w kilka minut. Na razie musimy przeprowadziÌ konie na padok, ale zaczekajmy na zakoùczenie gaszenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #71 : Listopad 14, 2012, 20:25:18 » |
|
-Dobrze. Ale jak ktoÂś mĂłgÂł siĂŞ zdobyĂŚ na coÂś takiego.-powiedziaÂła
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
 |
« Odpowiedz #72 : Listopad 14, 2012, 20:35:48 » |
|
[Vanessa] - Nie mam pojê... - przerwa³am nagle, bo zadzwoni³ mój telefon. Odebra³am szybko. - Halo? - I znów siê spotykamy... - dziwnie znajomy g³os. - S³ucham? To chyba jakaœ pomy³ka... - powiedzia³am niepewnie. - Pff. - prychn¹³ z³oœliwie mê¿czyzna po drugiej stronie. - Jasne. Pos³uchaj mnie lepiej... Je¿eli chcesz, ¿eby twoja stajnia przetrwa³a do nastêpnego tygodnia, to lepiej siê postaraj. Inaczej wszystkie twoje ¿a³osne konie zostan¹ przerobione na pasztet, a ich skóra zawiœnie na mojej s³awnej œcianie. - warkn¹³ z³owrogo. W tej chwili dozna³am olœnienia. - James! - odwarknê³am. - Jak œmiesz...?! - Tylko, ¿e tym razem to ja wygram. - nie zwraca³ na mnie uwagi. - Ja bêdê gór¹. Ja osi¹gnê sukces, a ty spadniesz na sam dó³, do twoich najgorszych koszmarów... Tak w³aœnie bêdzie... - zaœmia³ siê wrednie. - Tak... W³aœnie tak... - O czym ty w ogóle mówisz?! - warknê³am. - Dowiesz siê w swoim czasie... O tak... - powiedzia³ s³odko i siê roz³¹czy³. Rzuci³am telefonem o ziemiê. Nie ucierpia³, a ja go nie podnios³am. - Co siê dzieje do cholery! - warknê³am sama do siebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
 |
« Odpowiedz #73 : Listopad 14, 2012, 20:46:14 » |
|
-Co siĂŞ staÂło?-spytaÂła zaniepokojona Ellie. PopatrzyÂła na Nessie, ktĂłra nadal nie podniosÂła telefonu.-Kto to jest ten caÂły James? Czy to on...?-nie koĂączyÂła juÂż zdania
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
 |
« Odpowiedz #74 : Listopad 14, 2012, 20:48:57 » |
|
- Najprawdopodobniej. - warknê³a Nessie, wci¹¿ wzburzona. - Grozi mi. To znany k³usownik. By³am pewna, ¿e go schwytano! - podnios³a telefon, choÌ niechêtnie. Schowa³a go do kieszeni i chwyci³a Maggie. - Wszystko opowiem ci po drodze. ChodŸmy zaprowadziÌ konie na padok. Odwi¹za³a Maggie od s³upka i chwyci³a w d³où. To samo zrobi³a ze mn¹ i z Carino. Poprowadzi³a nas w stronê boksów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|